X NAJLEPSZYCH MAREK W 2017!

TURBOKOLOR

Co prawda powyżej zamieściliśmy notkę o przypadkowej kolejności miejsc, ale z czystym sumieniem możemy podpisać się pod jedynką dla marki TURBOKOLOR. Brand, który w zeszłym roku obchodził swoje 10 urodziny, zasypał nas wspaniałymi kolekcjami, a przede wszystkim kolaboracjami, których nie powstydziłyby się zagraniczni gracze, np. Turbokolor x Caballero collab. Jak zwykle nie zabrakło nowych kamuflaży, na które z każdym sezonem czekają fani marki, a które Swansky dopracował już do perfekcji. Nie sposób zapomnieć też o kolaboracyjnych trampkach z Novestą. Z resztą przykładów, które potwierdzają nasze stanowisko jest jeszcze wiele dlatego wszystkich zainteresowanych odsyłamy do sprawdzenia naszych wszystkich wpisów z ubiegłego roku – CHECK IT!

PHENOTYPE

Phenotype to stały bywalec Poldona, co z resztą potwierdza fakt, że przez duże grono osób, marka uważana jest za jedną z najlepszych na polskim rynku. Można powiedzieć, że śledzimy jej poczynania od początku istnienia, a z Pawłem, założycielem brandu, mamy kontakt na co dzień – stąd udaje się nam w tak szybkim czasie dotrzeć do Was z news’ami. Jak to wyglądało w zeszłym roku? Przede wszystkim podkreślić trzeba kolekcję STAGE 9, która spotkała się z tylko pozytywnymi opiniami odbiorców. Niestety nie wyrobiliśmy się w czasie z wpisem o kolaboracji z INTRUZ’em, ale jesteśmy przekonani, że fani marki i tym razem nie narzekali.

PROSTO

Może nie wiecie, ale poprzednich edycjach zestawień nie pojawiła się żadna marka hip-hopowa. Tym razem sytuacja uległa zmianie za sprawą PROSTO. Lorieux – któż tego nie pamięta? Pastele, biel, błękit i kolorowe printy, a przede wszystkim piękne zdjęcie zrobione w Santorini. Aż chce się już wiosny i ocieplenia za oknami. Dołóżmy do tego szeroka kolekcja FW17, zaprezentowana w świetnym lookbook’u, w której znaleźć można było szeroką gamę produktów zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn.

KAMUFLAGE

To nie jest tak, że marka musi mieć szeroką kolekcję, kilka super lookbook’ów i sexowne modelki, by była zapamiętana i wyróżniona przez nas. Przykładem jest legendarne Kamuflage, który niczym feniks z popiołów, odrodził się w zeszłym roku z letnią kolekcją, w której znaleźć można było klasyczne t-shirty, czapki z daszkiem, a przede wszystkim bluzy w dwóch wersjach: bez kaptura i kangurki. Mamy nadzieję, że nie był to tylko epizod w polskim streetwearze i będziemy mogli informować Was o kolejnych projektach.

BACKYARD CARTEL

Kiedyś stwierdziliśmy, że gdyby Backyard Cartel startował w konkursie na największą ilość zaprezentowanych ciuchów w ciągu roku, z pewnością stanąłby na podium. W zeszłym roku było podobnie, a to również dzięki oryginalnemu pomysłowi wypuszczania kilku dropów w sezonie. Nie podejmujemy się oceny, który z nich był najlepszy, ale nie wyobrażamy sobie, by marki odpowiedzialnej za wypuszczenie jednych z najlepszych w Polsce parek.

INTRUZ

Po „pomarańczowej rewolucji” marki, która miała miejsce dwa lata temu, rok 2017 był naszym zdaniem swego rodzaju testem, czy zmiana wizerunku okaże się trafionym działaniem. Musimy przyznać, że na początku byliśmy nieco sceptyczni, ale po kolejnych propozycjach, co raz mniej tęsknimy za starym dobrym Intruzem. To oczywiście za przyczyną zeszłorocznych projektów, jak np. Summer Delayed, gdzie po raz pierwszy pojawiły się szorty kąpielowe i bielizna, ale także Summer Last Minute z intrygującym lookbook’iem z Paniami w roli głównej.

THE HIVE

Co prawda w poprzednich zestawieniach (video i lookbook) zabrakło miejsca na markę The Hive, ale naszym zdaniem jak najbardziej zasłużenie wylądowała w dzisiejszym zestawieniu. Tym bardziej, że brand wypuścił chyba najlepsze wiosenne kurtki, jakie widzieliśmy w ubiegłym sezonie! Mateusz, założyciel marki, z każdym kolejnym projektem przedstawia nam swoją wizję na ubrania i za każdym razem robi to doskonale. Tylko przybić piątkę i czekać na nowości tegoroczne.

ELADE

Elade to marka, za którą kryją się ludzie pełni pasji. Jedną z największych jest taniec, który towarzyszy jej działaniom praktycznie na co dzień. Jest to także hip-hopowy brand, który przyzwyczaił nas do świetnych lookbook’ów – zarówno w formie zdjęć, jak i video. Sezon 2017 to przede wszystkim kolekcja Structure, która została przedstawiona w koncepcji tanecznej, ale także mniejszy drop black&orange i projekt 4 Your Eyes Only, czyli pobyt skateboardowej ekipy ELADE w Barcelonie w lookbookowym skrócie.

FEMI STORIES

Femi Stories to co prawda jedyny w zestawieniu brand wyłącznie dla Pań, ale mogący bez problemu konkurować z markami dla mężczyzn. W sumie to chyba nawet lepiej żeby tego nie robił, bo może wyprzedzić nie jednego, nawet dużego gracza. To opowieść, przygoda, marzenia i świat dziewczyn uprawiających różne sporty, prowadzących aktywny tryb życia. To świetne kolekcje, piękne lookbooki oraz przemiana, jaka miała miejsce właśnie w zeszłym roku. Już nie ma Femi Pleasure – jest Femi Stories, jedna z najlepszych polskich marek streetwearowych.

ALKOPOLIAMIA

Ostatnia marka w zestawieniu (przypominamy, że kolejność przypadkowa) to Alkopoligamia, która wydała w roku 2017 kilka naprawdę konkretnych kolekcji, zawsze promowanych dobrymi lookbookami. Ktoś mógłby zarzucić, że to tylko kolejny brand, której twórcą jest znany raper, ale działania marketingowe i widoczność marki w mediach społecznościowych (również na innych portalach o streetwearze) nie pozwoliły nam na pominięcie Alko w zestawieniu. Z resztą na co dzień chodzimy w kilku rzeczach i przy okazji o jakości możemy poświadczyć osobiście.