Nareszcie! Mowa oczywiście tutaj zarówno o spodniach marki YIELD, ale również o naszej ponownej aktywności w pisaniu postów z polskiego streetwearu, o czym zapewne jeszcze napiszemy w osobnym wpisie. Nie odbiegając więc od tematu – sprawdźcie recenzję spodni STRAIPT BIKER DENIM, którą przygotował specjalnie dla Was przygotował nasz spec IT – Filip.
Na oficjalnej stronie YIELD oraz w kanałach social media, można zauważyć ich niemałą promocję, co może świadczyć o tym, że to ich 'flagowy’ model. Nie ukrywam, że wahałem się przy tym zakupie -miałem wątpliwości, co do ich dopasowania do mojej sylwetki. Ekipa POLDONA szybko mnie przekonała i m.in. dzięki niej macie okazje czytać tekst.
Co mogę o nich powiedzieć? Hmm.. są czarne. I tyle w sumie można stwierdzić na pierwszy rzut oka, ale jest to oczywiście po części mylące. Spodnie maskują się właśnie swoją prostotą i nie ukazują swoich smaczków od razu. Widać, że twórcy marki YEILD wszystko dokładnie przemyśleli i dali nam naprawdę dopracowany produkt – zarówno od strony designu, jak i swojego praktycznego zastosowania. Na obu nogawkach została naszyta guma, która bardzo ładnie komponuje się w wygląd i sprawia, że jest to pierwsza charakterystyczna cecha, odróżniająca ich od pozostałych spodni na rynku. Szczerze powiem, że nie widziałem wcześniej takiego rozwiązania i ozdabiania ubrań w ten sposób, jednak przypadł mi on do gustu. Zdecydowanie jest to kolejny plus dla nich w tym teście. Guma znajduje się również na jednej z tylnych kieszeni. Mimo, że jest mało widoczna (zwłaszcza jak ktoś nosi koszulki o przedłużonym kroju), nadal ładnie się to razem prezentuje.
Uwagę należy zwrócić również na ich układanie się oraz jak się dopasują do sylwetki. Tak, jak było podane w opisie na stronie producenta, tak i teraz mogę to sam potwierdzić – zwijanie się dłuższych nogawek na łydce, to zdecydowania kolejna rzecz na plus. Absolutnie nie przeszkadza w komforcie noszenia spodni oraz nie rzuca się w oczy. Krój jest typu SLIM, czyli taki, na który zawsze decyduję się przy zakupie nowej pary. Bardzo lubię, gdy spodnie są dopasowane do ciała, przylegające do nogi oraz gdy mają wąską nogawkę, która nie 'lata’ po nodze. Moje wymagania zostały więc spełnione w 100%, toteż utwierdziłem się w przekonaniu, że są warte swojej ceny! Za to mogę przyznać – kolejny już – duży plus dla nich.
Teraz słów kilka o materiale, z których zostały zrobione. Mianowicie – producent podaje jeans z dodatkiem strechu zapewniającego rozciągliwość, co wiąże się również z dopasowaniem do różnych sylwetek – w tym także do mojej. Spodnie są przyjemne oraz miłe w dotyku. Nie są sztywne, za co przyznaję kolejny plus.
Już można by się cieszyć, jakie są wspaniałe oraz zacząć myśleć, że przesadzam z ich świetnością, ale chcę być jednak obiektywny. Nastał zatem czas na przedstawienie ich słabej strony, albo raczej przedstawienie jednego minusa, którego udało mi się dostrzec podczas użytkowania. Jeśli ktoś jest pedantyczny to może przeszkadzać przyczepianie się do nich wszelkiego rodzaju kurzu czy brudu. Sądzę jednak, że większość czarnych ubrań mają to do siebie, a na żywo z daleka, czy na zdjęciach nie rzuca się w oczy.
Do testu dodaję kilka zdjęć, specjalnie na tą okazję przygotowanych. Mam nadzieję, że przekonałem Was do zakupu. A może macie już swoją parę tych spodni? Dajcie znać!
UWAGA – POLDON PROMO!
Sprawdźcie specjalną ofertę od nas dla Was. Kod rabatowy -10% na wszystko w sklepie YIELD – tylko do niedzieli 30 sierpnia 2015r. Wystarczy wpisać „POLDON” podczas składania zamówienia. Go go!
Model: Filip Kudła
Foto: Ewelina Kościelniak