na zewnątrz zima pełną gębą. Na wierzchu kurtki i ciepłe czapki, a pod spodem … no właśnie, mamy dla was propozycję. Zwłaszcza dla pań! koniecznie sprawdźcie dzisiejszą nowość, czyli pole pole.
Pole Pole to marka, której założyciele od samego początku postawili na wysoką jakość produktów. Jak się dowiedzieliśmy, nie ma tutaj miejsca na oszczędności związane z doborem najlepszego materiału, czy haftu. Pomysły inspirowane podróżami do Afryki i Ameryki Południowej, zostały „przelane” na ubrania. To właśnie tak powstały odważne pastelowe kolory z przemyconymi motywami Afrykańskimi, których połączenie dało wspaniały i raczej niespotykany efekt. Jak twierdzą założyciele, jest to hołd dla kobiet, ale przy tym mega stylowa i kolorowa przygoda.
„Marka Pole Pole nie ma ograniczeń rasowych, kulturowych, politycznych czy religijnych. Mamy do siebie duży dystans i strasznie rozśmiesza nas porównanie naszej nazwy z tekstem piosenki „Pole pole, łyse pole”. To naprawdę mega zabawne bo nie wpadliśmy na to wcześniej. Na szczęście dalsze słowa piosenki też są dla nas przychylne „…ale mam już plan, pomalutku bez pośpiechu wszystko zrobię sam…”. Jak tu się nie śmiać? To takie bliskie prawdy”
Pierwsza kolekcja jest skierowana dla kobiet, ale w przyszłości pojawią się także ubrania dla mężczyzn. Tymczasem można wybierać spośród naprawdę sporej ilości bluz. Crewnecki dostępne są w pastelowych kolorach w różnorodnych połączeniach. Z przodu wielkich grafik na próżno szukać, ale na plecach pojawiają się już ciekawe motywy w czerni.
Wszystko sprawdźcie na oficjalnej stronie POLE POLE.