Nie od dzisiaj wiadomo, że tak samo jak Wy, jaramy się mocno polskimi markami streetwearowymi – każdą z osobna, za ich klimat, jakość, historię, czy grafiki na ubraniach. Ale także za kolaboracje, które naszym zdaniem spokojnie mogą konkurować z tymi zza granicy. Pomysły i ich efekty są na najwyższym poziomie! Nie inaczej jest w przypadku kolabo TURBOKOLOR X ZULU KUKI!
Jak dowiedzieliśmy się od twórców kolaboracji, punktem spajającym zainteresowania Kukiego oraz Pawła Swanskiego, były przede wszystkim dalekowschodnie fascynacje kulturą Kraju Kwitnącej Wiśni. Główną inspiracją projektową jest ?boro? – japońska patchworkowa technika naprawiania kimon z przełomu XIX i XX wieku. Bawiąc się fakturą i odcieniami czerni, zestawiono ze sobą płótno, sztruks i rip-stop tworząc nieregularne konstrukcje blokowe. Jak „zabawa’ przebiegała? Postanowiliśmy podpytać u źródła.
ZULU KUKI: „Najbardziej jestem zadowolony z kurtki i spodni. Bardzo chciałem, by te dosyć proste sylwetki były mimo wszystko szczegółowe. Połączenie trzech tkanin o różnych fakturach wygląda naprawdę dobrze na żywo. Trudności? Raczej ich nie było.”
Z resztą naszym zdaniem najmocniejszą propozycją jest właśnie czarna kurtka Herald Jacket, której każdy element wygląda na maksymalnie dopieszczony.
Połączenia materiałów pojawiają się także na bluzie z kapturem, której plecy ozdobione są grafiką wykonaną przez Pawła Swanskiego. Podobnie jak na koszulkach, graficznym motywem przewodnim jest najpopularniejszy potwór siejący postrach w Japonii od 1954 roku.
Uzupełnieniem kolekcji są spodnie cargo oraz bucket hat.
Efektem kolaboracji jest łącznie 9 różnych produktów, które dostępne będą na stronie turbokolor.pl już od 23 listopada o godzinie 9:00.
Za koncepcję, projekty oraz sesję zdjęciową odpowiada Zulu Kuki.