Do kolejnego wywiadu postanowiliśmy zaprosić pewnego szczęśliwego człowieka, który zrobi wszystko by żyć ze swoich zajawek. Od młodzieńczych lat miłością jest deskorolka, a z biegiem czasu pochłonęły go również tatuaże i streetwear (również ten polski). Gość wyrobił sobie już markę w Poldonie i teraz próbuje swoich sił za oceanem, a konkretniej w Nowym Yorku. Gwarantujemy, że jeżeli o nim jeszcze nie usłyszeliście – niebawem się to zmieni. Zainteresowani? Zachęcamy więc do lektury naszego wywiadu z Maćkiem aka Akin.
Siemasz Akin, bo głównie z Twojej ksywki Cię znamy. Opowiedz nam coś więcej o sobie oraz zdradź nam, czy znałeś Poldon.pl przed umówieniem się na wywiadzik, a jeżeli tak to, jak do nas trafiłeś?
Akin: Najwięcej powie o mnie w wielkim skrócie film o mnie, który robiliśmy dla gshock. Znałem Was oczywiście, bo prosto z Waszej strony czerpałem inspiracje do wybrania marek, z którymi udało się zrobić kilka lookbooków.
Jesteś osobą, której ciało pokryte jest wieloma tatuażami. Powiedz nam kiedy powstał pierwszy oraz skąd czerpiesz inspiracje na kolejne. Nie ukrywamy, że w pracy modela (możemy używać tego określenia Twojej osoby?) polskich marek streetwearowych, wypadasz bardzo spoko i wielu zainteresowanych kojarzy Cię od razu.
Akin: Pierwszy w wieku 16 lat, napis one love – Miłość do deskorolki. Później poszło już grubo haha. Inspiracji daje mi wszystko, co mnie otacza – miasto, ludzie, sytuacje życiowe, adrenalina. Co do określenia model. Nie czuję się nim… po prostu spełniam zajawkę i cieszę się, że mogę być twarzą dla marek, którymi się jaram.
My oczywiście film widzieliśmy (chyba nawet w dniu premiery), ale wszystkich, którzy nie mieli okazji, zachęcamy do oglądnięcia już teraz. Faktycznie można go potraktować jako dobry wstęp do poznania Twojej osoby – człowieka, który stawia mocno na swoje zajawki. Cieszymy się, że jedną z nich jest streetwear, dzięki któremu, jak sam wspomniałeś ? mogłeś być twarzą kilku marek, również tych polskich. Zdradź nam, jeżeli możesz, która z nich najbardziej trafia w Twój gust i dlaczego.
Akin: Jako pierwsza to NEWBADLINE. Jest to pierwsza marka, z którą zacząłem poważnie współpracować. Mam sentyment do tej marki, a poza tym mam w sobie cząstkę ulicy, co sama nazwa marki mówi – samo za siebie;) Mam też kilka pomysłów na swoje rzeczy może one day coś się uda;) Numer dwa to Backyard Cartel za prostotę i dobór kolorów.
W takim razie powęszymy dalej i zapytamy trzecie miejsce na podium. Czy również ubrania tych marek zajmują najwięcej miejsca w Twojej garderobie, czy z tym bywa różnie i masz więcej pozycji polskich producentów?
Akin: Oczywiście, że. Kilka miejsc zajmuje również Majors Wear i Unlshd – to są kolejne marki, które lubię oraz których ubrania miałem okazje prezentować. Swoja drogą szykuję kolejne lookbooki dla tych marek.
Nie dość, że ogólnie jesteś interesującą osobowością to dodatkowo umiesz wzbudzić ciekawość. Możesz opowiedzieć nam o tych projektach? Interesuje nas zwłaszcza marka UNLSHD, w której już Cię przecież niedawno widzieliśmy. Jeżeli możesz, zdradź naszym czytelnikom, z kim robisz foty oraz jak duży akcent Twoich pomysłów możemy oglądać później w końcowym efekcie.
Akin: Dziękuje hehhe … co do współpracy wyszło wszystko dosyć mocno spontanicznie… mieliśmy mocna wenę na zrobienie jakiegoś klipu, dla któregoś z polskich, jak dla nas czołowych raperów. Jako pierwszy odezwał się Gedz. Po tym, jak najbardziej udanym projekcie, zaproponował nam lookbooka, co również okazało się wielka przyjemnością do zrobienia. Moim głównym fotografem jest Rafał Ostrowski – bardzo utalentowany, zdolny człowiek, z którym stworzyliśmy większość naszych projektów. Kolejna osoba, z którą ostatnio zacząłem współpracować jest Hillary – nowojorski street fotograf. Lubię jego styl i chciałbym stworzyć z nim „brudne” lookbooki, które już mamy z reszta w planach. Co do edycji zdjęć, moi fotografowie maja wolna rękę.
Widzimy jednak, że mimo iż są to często spontaniczne akcje, to wszystko masz dobrze przemyślane. Są ludzie od zdjęć, kontakty z markami, zajebisty Instagram. A co z przeszkodami w dalszym rozwoju ? były jakieś akcje przy pracy, o których będziesz długo pamiętał? Może któraś marka po prostu odmówiła współpracy?
Akin: Dziękuję po raz drugi. Chyba po prostu przychodzi mi to wszystko naturalnie. Problem dalszego rozwoju kończy się na pewno w Polsce, ponieważ nie mogę zrobić nagle dla wszystkich marek lookkbooka, bo było by to dosyć nudne. Ale jeszcze 2 mocne pomysły dla polskich marek mam. Zbudowałem już mocne portfolio. Czas zobaczyć jak sprawdzi się to na amerykańskim rynku.
Wiemy, że pierwsze kroki za oceanem już poczyniłeś. Jakie są Twoim zdaniem największe różnice pomiędzy współpracą z polskimi, a zagranicznymi markami? Dużo nam brakuje o ile w ogóle?
Akin: Hehe są takie, że amerykańskie marki maja większy zasięg plus płaca nie tylko w ubraniach… pierwszy projekt, do którego zostałem zaproszony to SSUR. Zobaczymy, co te drzwi otworzą ;)
A gdyby wziąć pod uwagę marketing, jakość materiałów, kolekcje i całą otoczkę, którą bardzo lubimy, a którą tworzą poszczególne marki? Polskie marki dają radę?
Akin: Szczerze? Nie widzę dużych różnic. Materiał, jak to materiał – jak masz kapitał stać Cię na najlepsze materiały. Różnią się mocno pijarowo… inna kultura i zróżnicowani klienci, co pozwoli użyć Ci lepszych materiałów, dzięki czemu zawsze możesz podnieść swoje ceny i zrobić sobie exclusive markę, prowadzoną z mocną, dobrą zajawką. W Polsce większość ogranicza się co pytań „a za ile to”, a nie „jak to jest zrobione”. Chociaż jakościowo czołowe marki polskie trzymają bardzo wysoki poziom. Mówię tu o markach, z którymi współpracuje.
No to cieszy nas to bardzo. Nasze „podwórko” wygląda co raz lepiej i niedługo może również polski streetwear dotrze za ocean:) Załóżmy, że przylatujesz na chwilę do Polski. Wracasz i bierzesz ze sobą walizę pełną ciuchów polskiej marki. Którą byś wybrał i dlaczego?
Akin: A może by temu pomoc trochę i otworzyć tutaj jakiś flag store z polski markami?;) Haha szczerze wziąłbym z każdej marki po trochę. Ale gdybym miał wybrać tak naprawdę jedną, to chyba poszedłbym w rzeczy UNLSD dlatego, że po prostu są najświeższe w mojej kolekcji i prezentują się wspaniale.
Naszym zdaniem to tylko kwestia czasu kiedy polski streetwear wypłynie za ocean. Śledzimy jego rozwój na bieżąco i widzimy, że wszystko zmierza w odpowiednim kierunku i taki flagowy sklep na pewno kiedyś powstanie. Wiemy już, którą markę byś zapakował ze sobą, a z którą chciałbym stworzyć popularną w tym sezonie kolaborację i dlaczego? Może to pierwszy krok do stworzenia swoich autorskich projektów?
Akin: Haha i wiem, kto go otworzy ? to będę JA! Do tego pytania to skręcę sobie jointa.
Ciężki wybór, z która marką, choć prawdę mówiąc, takie collabo zaczynam już tworzyć ;) Na razie nie zdradzę z z kim, bo chciałbym to wypuścić w najmniej oczekiwanym momencie. Po tym kroku będzie już własna marka, nad którą również już pracuje W NYC ;)
Hehe takiemu to dobrze:) Życzymy Ci zatem żeby Twoje wszystkie plany zostały zrealizowane. No właśnie – to będzie polska marka produkowana w Stanach, czy już wszystko pod NYC?
Akin: Dziękuję mordeczki… Polska marka produkowana w NYC ;)
Ciężko od Ciebie coś wyciągnąć, a wywiad powoli zmierza ku końcowi. To może trochę się rozmarzymy – jak widzisz swoją markę, masz w głowie już całe kolekcje, czy zaczniesz od np. koszulek? Gdzie będzie Akin za powiedzmy 5 lat i czy będzie wtedy nadal chodził w swoich ciuchach?
Akin: Hehhee Jak wspomniałem, chcę to wrzucić w takim momencie żeby nikt się nie spodziewał i zrobić przy okazji małe booommm. Mogę Wam jednak obiecać, że podeślę Wam pierwsze sample ;)
Chcę zacząć trochę nie typowo bo od spodni i kurtek skórzanych. Połączę ulicę z małym smaczkiem high fashion ha ha. A Za 5 lat mam nadzieje, że będę mógł już żyć tylko z tego i spełniać tę, i inne swoje zajawki ?
W takim razie pozostajemy w temacie życzeń. Trzymamy za Ciebie i Twoje plany kciuki. Obyś, jak wspomniałeś w filmie z gshock’a, był zawsze szczęśliwy – nie tylko teraz, ale i za 5 lat, jako właściciel polskiej marki z NYC i nie tylko. Dziękujemy Ci mordo za obietnicę z samplami, ale przede wszystkim za wywiad i kilka ciekawych smaczków streetwearowych. Na koniec poprosimy jeszcze o chwilę uwagi i kilka słów dla naszych czytelników. Możesz też kogoś pozdrowić hehe Piątka!
Akin: Dziękuję serdecznie mordki! Zapraszam Was również tutaj do NYC;). Stay true & love haters. Pozdrawiam mojego Bartaz DynusBoss aka DynusDesigne i siostrę Kaje <3
Obczajcie koniecznie instagrama Akina – @akinartderue